Stwardnienie rozsiane

Stwardnienie rozsiane
Stwardnienie rozsiane to choroba o bardzo wielu twarzach. Z pewnością trudno byłoby znaleźć dwie osoby identycznie chorujące, każdy ma swoją bardzo szczególną, wyróżniającą się, odmienną historię.
To, że układ nerwowy odpowiada za bardzo wiele funkcji (na przykład poruszanie kończynami, mowa, widzenie, czucie dotyku, temperatury, równowaga i wiele innych) powoduje, że jego uszkodzenie może ujawniać różne dysfunkcje.
Niektóre z nich są częste, dobrze poznane, „typowe” np.:
- pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego,
- niedowład kończyny,
- trudności z chodzeniem, mówieniem, równowagą.
Inne mogą być bardzo rzadkie, niespotykane, wręcz dziwaczne. Ja słyszałam w życiu skargi na „uczucie sklapciałego nosa”, „uczucie wlewania wody w rękę”, „uczucie siedzenia na rozżarzonych węglach”, „prądy strzelające do kończyn”, „zaciskanie gorsetu w pasie” i wiele innych.
Do kogo lekarz POZ skieruje pacjenta podającego takie objawy? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że skieruje pacjenta do lekarza psychiatry.
Jeśli choroba rozpocznie się od takiego dziwnego objawu pacjent może być długo leczony i diagnozowany nie w tym kierunku, w którym powinien. Zamiast być w Programie Leczenia Immunomodulacyjnego SM leży na kozetce u psychoanalityka, a poprawy nie ma. Zdarza się również, że pierwszym symptomem SM jest depresja, wówczas leczenie psychiatryczne będzie właściwe i w pełni uzasadnione ( tzw. początek rzekomopsychiatryczny).
W stwardnieniu rozsianym może dochodzić do uszkodzenia struktur odpowiadających za czucie bólu, występują bóle neuropatyczne, neuralgiczne. Dolegliwości te mogą ewidentnie naśladować inne choroby (tzw. maski SM). Wówczas ból kolana czy biodra trafia najpierw do ortopedy, ból kręgosłupa do neurochirurga (początek rzekomostawowy, rzekomokorzeniowy itp. ), ból żuchwy do stomatologa.

Są też sytuacje, oczywiście ekstremalnie rzadkie, że po kilku miesiącach czy latach bólów kolana, kręgosłupa pacjent trafia na stół operacyjny. Nie jest to błąd. Gdy badania neuroobrazujące sugerują dyskopatię lub uszkodzenie struktur kolana, przewlekły uporczywy ból jest wskazaniem do takiej operacji. W przypadku braku poprawy po zabiegu można podejrzewać, iż to uszkodzenie ośrodków czucia spowodowane przez stwardnienie rozsiane było przyczyną dolegliwości. Również nie pomogłoby wyrwanie zdrowego zęba pacjentowi z porażającym bólem dolnej części twarzy przez współczującego stomatologa, gdy chory cierpi na neuralgię nerwu trójdzielnego częstą w SM.
"Nie zwariowałem/am"
Oczywiście jeśli pacjent już z rozpoznanym SM zgłosi takie dolegliwości swojemu neurologowi, rzeczowa rozmowa pomoże zrozumieć, że „nie zwariowałem”, że stwardnienie rozsiane może się tak objawiać.
Na koniec cytaty z mojego pamiętnika:
"Mam wrażenie, że ktoś włożył mi kciuk w ciasną gumę, a w środku przeciągał cienki drucik", "cała skóra jakby mi się od ciała oddzielała", "Od wczoraj mam takie fale gorąca w nodze", " czuję, jakby mnie ktoś watą szklaną obkładał "
Czy to jest objaw SM? To też SM Drodzy Pacjenci i Pacjentki.
Autor: Renata Ługiewicz, specjalista neurolog w Centrum Medycznym NeuroProtect.